Klasa na 2016 rok

[Maciej Kozłowsk]

Witam

Taki delikatny początek.

Doczekałem sie tego co przynajmniej mnie osobiście najbardziej kręci.
W sezonie 2016 jest zapowiedź, że na zawodach pojawią 3 egzemplarze ślizgów elektrycznych w innych gabarytach niże te do których przywykliśmy.
Zainicjiowane przez Michała ( Bydgoszcz )

Może umówimy się, że klasę nazwiemy Super Mono i określimy jeden parametr : minimalna długość 1000mm a resztę zostawimy w rękach chętnych do tej zabawy.....

[mike217]

Łatwo będzie szukać, może 130 cm nie wbije się całe w dno

[karolpenconek]

Trzy razy tak

[wapniaki]

A już miałem nadzieję, że mój PURSUIT się nada na jakieś zawody, a tu lipa, bo ma tylko 82 cm... Znowu limity .
Pozdrawiam

[Maciej Kozłowsk]

Może umówimy się, że klasę nazwiemy Super Mono i określimy jeden parametr : minimalna długość 1000mm a resztę zostawimy w rękach chętnych do tej zabawy.....

Znowu limity

Byłbym wdzięczny na zwrócenie uwagi na całość mojego zapisu a nie na wybrany fragment.

Kolego Wapniaki nie uciekniesz przed tą klasą za plecy limitu - zapraszamy

Zmiana propozycji SUPERBOAT
MOŻE tak - Wszystkie modele które nie klasyfikowane są jako klasy określone przepisami NAVIGA.

Przed zawodami w przypadku ( a mam taką nadzieję ) będą klasyfikowane do wyrównanych grup.
Ze względu na różne możliwości prądowe tych modeli - trzeba się jeszcze zastanowić nad czasem wyścigu, trasa wydaje się oczywista - owal.

[mike217]

Maciek, w tej chwili 3 minuty to jest maks w dużej skali. Każda minuta więcej skróci czas życia akumulatorów dramatycznie. Wypływałem tym modelem sporo i to są moje obserwacje . Moim zdaniem to będzie bardziej klasa pokazowa dla czystej zabawy niż dla wyników.

[Maciej Kozłowsk]

Czyli mamy takie propozycje :

1. Modele poza klasyfikacją NAVIGA
2. Czas wyścigu 3 minuty

Nie wydaje mi się by należałoby wprowadzać kolejne punkty ale słuchamy

[mike217]

Ze względów gabarytowych starty chyba po Niemiecku. W Lewo pojedynczo?

[Maciej Kozłowsk]

Ok. Mamy do tego właściwe opcje w naszym programie.

[wapniaki]

Może
Zmiana propozycji SUPERBOAT
MOŻE tak - Wszystkie modele które nie klasyfikowane są jako klasy określone przepisami NAVIGA.

.

No, teraz wygląda ta klasa dla mnie zdecydowanie lepiej.
Zapewne się skuszę.
Pozdrawiam

[Grzesiek]

To ja popatrzę jak się ścigacie, a potem popływam rekreacyjne

[mike217]

Grzesiu nie bój nic, znajdziemy go

[AndrzejC]

Bardzo podoba mi się ten Wasz nowy pomysł z tymi dużymi łódkami Ale wg mojej oceny i obserwacji, to Wy Panowie juz na starcie stawiacie sobie jakieś wymagania i utrudnienia. I nie wiadomo po co jakieś przepisy wprowadzać?. A to zaraz nie ta długość, a to akumulatory takie, a nie inne... Takich przepisów macie az za dużo, w tych swoich kategoriach w których się ścigacie na co dzień. A olać to. Jedyny parametr to bezpieczne napięcie, coś chyba u Was, to 42 V. A reszta jak kto uważa... Wrzucać, do łodki, co kto ma, albo sobie kupi. Akumulatory, o ile wiem, można dać pojemniejsze, albo dwa pakiety, a jak kto ma to więcej... Sami piszecie,że to POWERBOAT, albo SUPERBOAT... I niech tak zostanie. Argument o "kasie", do mnie nie przemawia. W tym przypadku ,przynajmniej. Michał już wie co znaczy porządny stabilny model na wodzie. Ta DELTA, którą ma , ma w sobie potencjał, i można z niej wyciągnąć jeszcze więcej. Ale coś, za coś W końcu to jest "topowy" kadłub, na którym ściga się całą czołówka światowa, Ta nasza jest ulepszona na modłę norweską, i trochę się różni od oryginału, śmiem twierdzić, że zmiany wyszły tej łódce na dobre . Mamy jeszcze moce przerobowe i możemy zrobić ich więcej. A jak ktoś chce to może sobie zbudować inną łódeczkę, równie porządną, jak ta DELTA, Michała... No i w końcu taka przyjemność pływania TAKIM stateczkiem musi kosztować
Tu jest link: http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewto ... f=5&t=2707 Te dwie zamówione już są gotowe do odbioru. Lekkie mocne właściciele sami zobaczą, jak dostaną. I bardzo proszę już tych łodek nie wzmacniać. Są wykonane wystarczająco mocno,żeby wytrzymały każdy Wasz motorek.
A.C.

[Grzesiek]

Andrzeju, tu nie chodzi o motorek ale o siły jakie mogą wystąpić, gdy taka łódka przy pełnej prędkości fiknie koziołka i się poturla po wodzie. W mojej będzie ponad 4 kg akumulatorów i kilogramowy motorek, a taka masa*prędkość daje już duży pęd, przy zderzeniu z wodą powstaje spora siła próbująca to wszystko wyrwać razem z korzeniami

[AndrzejC]

Grzesiu, ja to usiłowałem Michałowi jakoś uzmysłowić i Go na to uczulić:D, Ale tu, ,akurat, o siły to ty się nie bój. Łódka jest opływowa, i jak nic nie wystaje to przy "piruetach" nie ma się co urwać. W elektrykach to co najwyżej antena,albo numer startowy jak jest.... I ewentualnie ten zbiorniczek w Michała łódce . Same kadłuby są sztywne. A detale wklejane w trakcie budowy, dodatkowo bardzo mocno kadłub usztywniają. Nawet dławica wału staje się elementem konstrukcyjnym,który to wszystko usztywnia. Ważne jest, żeby przy tych mocach wszystkie detale porządnie wkleić w kadłub. Wszystkie podstawki pod serwa, pod akumulatory, reglery itp PRZYLAMINOWAĆ do kadłuba. I TO trzeba zrobić solidnie. Nic na styk za pomocą samego kleju. Obserwowałem budowę łódki Michała...Pięknie, Michał, budujesz, ale o ile pamiętam, to Michał, wklejałeś wszystko, oprócz silnika, właśnie na styk... I wszystko będzie OK do pierwszego "dzwona". Teraz Michał pływasz dla siebie i rekreacyjnie. A jak się przyjdzie ścigać , to żarty się skończą Jedno zderzenie i wszystko w modelu odleci.... BO nie raz odleciało W wyścigowych łódkach , jak sami wiecie oprócz mocy BARDZO ważna jest masa łódki. tego nie muszę tłumaczyć. I wazne jest ,żeby sam kadłub został wykonany solidnie i mało ważył. Te Wasze łódki przy swojej wielkości ważą ok 1,6 kg i to jest bardzo mało.... Lecz, oczywiście, jak się Koledzy będziecie, kiedyś ścigać o MISTRZOSTWO ŚWIATA, to macie jak w banku, że te lodki będą jeszcze lżejsze. Wg mojej oceny teraz są OK. I już następnych warstw węgla, czy aramidu nie ma po co laminować. Moje O-15 napędzane CMB 91 ważyło tyle samo... I parę porządnych "dzwonow" na zawodach zaliczyło. I jakoś przeżyło
No , już się nie wymądrzam, Bo Wy i tak swoje wiecie....
A.C.

[mike217]

Jedyne co w mojej łódce nie jest przylaminowane to literki na pokładzie. Cała reszta o ile mi wiadomo jest i to fest... A na zbiorniczku na olej można 20 kg powiesić bo to jest porządna bydgoska robota . Ja się u byle kogo modelarstwa nie uczyłem

[Maciej Kozłowsk]

Czytuje posty kolegi Andrzeja w kilku miejscach i mam takie o to pytanie.

Kolego Andrzeju -
1.
Jakich technik okultystycznych używasz do analizy zdjęć i opiniowania techniki wykonania modelu przez szanownego Michała ?

Z tego co mi wiadomo nie widziałeś wykonanego modelu a tylko jego zdjęcia. Dlatego jako kolega ze światka modelarskiego proszę Cię o przekazanie nam tej odrobiny wiedzy. Pozwoli to nam na znaczne pogłębienie wiedzy na podstawie analizy zdjęć modeli jakie dostajemy z różnych zawodów.

2.
Jakość wykonanego kadłuba nie jest nigdzie oceniana - lecz uprzejmie proszę o informację czemu służyły w modelu Michała dość liczne zwichrowania dna i wklęsłości. Wklęsłość na dnie przy pawęży rozumiem, że służy do wklejenia modelu. Może pamiętasz jaki powód był pozostałych modyfikacji. Model podkreślam widziałem i nie jest to analiza zdjęć - ale tu czekamy na odpowiedź na pierwsze pytanie.

3.
Pozostałe fale krytyki jakimi zalewasz Michała na forach np. PFMRC wobec braku konstruktywnych rozmów a podejściu tylko jako jedyny wszechwiedzący pozostawię bez komentarza.

Najbardziej mi zależy Andrzeju na odpowiedzi na 1 pytanie - pozwoli to na kolosalny skok w jakości analizy zdjęć.

Na wszelki wypadek - to nie jest napaść ani negowanie Twojej wiedzy - szanuję Cię - to jest tylko prośba o podzielenie się jej źródłem

[AndrzejC]

Jako. że nastawiony jestem pokojowo , to postaram się w jakiś miły sposób Odpowiedzieć na Twoje, Kolego Macieju , pytania.
1. Jako,że jak mi się wydaje( choć to ocena subiektywna), to jednak znam się troszkę na budowie tych naszych stateczków. Do analizy zdjęć używam oczu, a, ze jak zaznaczyłem na początku, że się znam, to jedna fotografia, może pokazać więcej niż najpiękniejszy i najdłuższy opis,więc ja na tych fotografiach zauważyłem, że niektóre detale zostały wklejone za słabo (moim zdaniem, oczywiście). Jeżeli później zostało to poprawione, to OK...
2. Odpowiedź, na to pytanie: szczerze mówiąc, to nie zależy mi na Twojej opinii, odnośnie danego kadłuba... Ani tego ,który ma Michał, ani tych następnych... Kadłub jaki jest, każdy widzi, i nie było przymusu zakupu... Do tej pory był dobry, i jak myslę nadal dobry jest Nikogo do zakupu nie zmuszam. Jak piszesz, jakość kadłuba nie jest tu oceniana, bo akurat to nie jest przedmiot dyskusji. Niemniej jednak, forma została wykonana z kadłuba, który pływał, i zdobył parę tytułów mistrzowskich.... Więc, jeżeli są jakieś zwichrowania, to co byś sobie o tych zwichrowaniach nie pomyślał, to tak ma być. Jak sam widziałeś, i pięknie to opisałeś w piątym numerze MODELARZA z tego roku, to ta łódka pływa tak, że niektórym kolegom szczęka opada Więc Kolego Maćku nie drąż tematu, bo jak napisałem na początku: Na Twojej opinii w tej sprawie mi nie zależy.
3. Nie do końca, rozumiem, dlaczego zarzucasz mi, że ja tak bardzo krytykuję Michała. W mojej ocenie, wyciągasz mylne wnioski Ja myślę, że kol. Michał,jest jednym z najlepszych polskich modelarzy i zawodników budujących łodki elektryczne.... I krytyka z mojej strony nie wchodzi tu w rachubę. Te swoje modele buduje nie tylko bardzo dobrze, ale tez z pomyślunkiem, co akurat niewielu potrafi. Są składacze modeli i są MODELARZE z krwi i kości. I Michał z całą pewnością zalicza się do tych drugich. Ale tez proszę nie myśleć, że z mojej strony będzie czytał same ochy i achy, jak, to Michaś pięknie łódeczki buduje. Takiemu zawodnikowi jak Michał „ kadzenie” potrzebne do niczego nie, jest. Nie ten poziom po prostu. Szczrze mówiąc, mnie samego osobiście by wkurzało, że przy okazji pokazywania budowy mojego modelu, czytałbym, same pochwały... Ja myslę, że Ty Michał, w ogóle tych pochwał nie potrzebujesz Ty za dobry w te klocki jesteś po prostu, i swoją wartość znasz... Chyba,że się mylę, i Ty naprawdę potrzebujesz, jak Ci kadzą W każdym razie ja na pewno nie będę... A odrobina, sceptycyzmu z mojej strony w sprawie szczegółów z relacji, którą Michał pisze, jest tylko docenianiem Tej roboty, tak na prawdę z gamoniem bym nie dyskutował i nawet nie zadał bym sobie trudu, żeby coś napisać. A napisałem, bo uważam,że warto. A jak z czymś tam się nie zgadzam, to nie dlatego. że chcę dokopać, tylko dlatego, że doceniam, i szanuję poziom... Raz Ci Michał teraz "przykadziłem" I więcej nie tego nie zrobię... Na koniec : Wiem od kogo się uczyłeś, i ja bym na Twoim miejscu w podzięce świeczkę zapalił w najbliższym kościółku w intencji Twojego Nauczyciela, bo nie każdy miał taką szansę, i nie każdy ją wykorzystał
A.C.

[mike217]

Ja naprawdę nie robię relacji, żeby mi ktoś pochwały pisał. Relacja jest dla modelarzy, żeby pokazać inne modelarstwo niż lotnicze. Lubie robić i tyle. A uczyć to się uczyłem w dobrej lotniczej modelarni i u Romana Czerwińskiego. Mam propozycję, róbmy swoje i niech każdy buduje po swojemu. Woda i wyścigi i tak to zweryfikują.
Pozdrawiam
M.H