witam
ostatnio zakupiłem 14szt li-poli shark(30zł- chyba sie opłacało) o nieznanej pojemnosci i stanie, sprzedawca mnie uprzedził ze lezały długo nie uzywane na modelarni i "prawdoporobnie" nie sa w najwyzszej formnie... pare moze być padnietych ale i kilka całkiem sprawnych
pytam sie wiem specjalistów... i osoby ktore maja doczynienie z tymi ogniwami
1. Jak je przywrocic do zycia badz uratowac co sie da...
2. Jak robić cykle, jakim pradem je traktowac i rozładowywać...
3. jak zabezpieczyc na zime zeby nie padły jeszcze bardziej...
informuje ze dysponuję ładowarka SHARK 10... i kazda celka jest osobno.
pozdrawiam
i licze na fachowa pomoc