A dlaczego tylko popatrzeć ?
Sprawy licencyjne można załatwić "od ręki" na jednych z pierwszych eliminacji. Swoja drogą przestrzegam przed wpłatami na konto LOK/CKM. W tym roku (2010) wpłata na przedłużenie licencji po dwóch miesiącach do mnie wróciła, jednakże dzieki Niezawodnej Pani Komandor sprawę dało się załatwić.
Co do startów, to w Antoninie rzeczywiście nas nie było, do Dobrodzienia, szczerze powiem też nam nie za bardzo po drodze ze względu na koszty i odległość. Tu musimy wybierać niestety, co nie znaczy, że imprezy na których nas nie ma, po prostu olewamy. Chcielibyśmy być na każdej z nich.
Tak jak napisał Marek - warto być z taka gromadą zwariowanych ludzi.
Michałowe zawody w Skarżysku najdobitniej to pokazały. "Walka" była między startem i końcem wyścigu, a przed i po - bardzo przyjacielskie atmosferki
.
A Olsztyn - cóż, SSSSSSSSSSSyberia.
Po dwóch miesiącach rozszywania darowanych spadochronów (po resursie) i zmajstrowaniu kilku kompletów nowych żagli chciałoby się je wypróbować. Niestety jezioro zmieniło stan skupienia na dosyć długo, i nie chce jakoś odpuścić.
Przyjeżdżajcie gdzie tylko można, tym bardziej, że z Bydgoszczy macie bliżej niż my.
A dla "popatrzenia" zapraszamy już dzisiaj do Szczytna w połowie lipca na Dni i Noce Szczytna. W programie oprócz pokazowych pływań - również Regaty NSS 650 O Puchar Komendanta Wyzszej Szkoły Policji.
A może i postartować, nie tylko popatrzeć ?
Pozdrawiam