Wracając do wątku jesiennego CKM i sprawozdania.
Udało mi się pozyskać sprawozdanie złożone przez niepełny zarząd sekcji NS w osobie Barbary Pieczki - komandor sekcji, i Krzysztofa Wasika - vice komandora sekcji (niestety II vice komandor sekcji NS Marek Stala nie miał bladego pojęcia - co się w tym sprawozdaniu znajduje). Tutaj do wglądu pełen skan w pdf tego sprawozdania.
http://modelarnia.e-opole.pl/temp/sprawckm2017.pdf. Publikuje to sprawozdanie z dwóch powodów:
1. To takie sprawozdanie powinno być jawne i moim zdaniem skonsultowane z całością zarządu sekcji a nie jego fragmentem.
2. Powód jest dużo poważniejszy bo w pierwszym akapicie tego sprawozdania jest zamieszczone zdanie "Z przykrością stwierdzić należy, że po raz drugi organizator zawodów stworzył taki regulamin, który uniemożliwił start wszystkim zainteresowanym zawodnikom. W tym miejscu na uwagę zasługuje fakt, że taka formuła zawodów została dopuszczona do kalendarza imprez przez
Walne Zebranie członków sekcji na Mistrzostwach Polski w Blachowni w 2016 roku. ... Czyli członkowie sekcji swoje a zarząd swoje
A tera drobny komentarz od organizatora tych zawodów czyli ode mnie.
1. Te zawody od ponad 33 letniej karierze ( pierwsze zawody zorganizował - Marian Taborek (wtedy max liczba zawodników z jednej modelarnie wynosiła 4 osoby)) zawsze miały ograniczenie ilościowe. Spowodowane to było tym że zawody muszą się odbyć w jeden dzień w 8 do max 10 godzin ( z przygotowaniem i posprzątaniem basenu włącznie). Niestety 2 kluby na siłę wykorzystując do tego swoją pozycję w zarządzie sekcji próbują ten stan rzeczy zmienić, pomimo akceptacji wszystkich innych klubów. Mało tego w 2017 z jednego klubu wystartowało 6 zawodników, którzy nigdzie potem się nie pokazali w danym sezonie. Jestem ciekaw ilu w tym roku z tych 12 zawodników pokaże się na innych imprezach niż moja w Opolu.
2. Swego czasu w Rudzie Śląskiej były rozgrywane zawody również na basenie z okazji Barbórki na początku grudnia. Naprawdę nie widzę problemu by takie zawody się mogły znów odbywać i spełniać wszystkie wymogi części zarządu czy nawet poszczególnych klubów, zorganizujcie a ja chętnie przyjadę wystartuję i jak sprawdzą się wasze życzenia i będą one akceptowane przez ogół startujących na moich zawodach zawodników, to poważnie rozważe ich wprowadzenie.
3. Uważam za szczyt nietaktu (może nawet chamstwa) narzucanie organizatorowi na siłę swojej woli przez klub czy część zarządu wbrew członkom sekcji. Trąci to totalną pychą i arogancją, w stosunku do członków sekcji.
4. Nie widzę powodów żeby z powodu megalomani paru osób większość zawodników nie mogła wystartować 3 pełnych zgodnych z regulaminem zawodów kolejek. Bo to jest po prostu czysty egoizm.
Co do reszty sprawozdania niech inni członkowie sekcji sami sobie wyrobią zdanie.
Z poważaniem
Artur Napiórkowski - jeden z organizatorów zawodów na basenie w Opolu.
P.S
Jak się komuś uda spełnić "oderwanie od rzeczywistości" Darka Pieczki o dwudniowych zawodach na basenie i to zda egzamin sam osobiście publicznie złoże mu gratulacje i pochyle głowę z szacunkiem że tego dokonał.