A niech tam, forum o modelach pływających a ja o lataniu.
Już jakiś czas temu chciałem zbudować fruwadło ale zabierałem się do tego jak pies do jeża. Wystarczyło chwilkę pogadać z Mieciem no i postanowiliśmy odpocząć od pływadeł i trochę pofruwać. Ale ja oczywiście jak zwykle na samym początku sobie utrudniam życie, bo zdecydowałem, że moje fruwało to nie będzie gotowy sklepowiec ani jakieś tam "drzwi od stodoły" poskładane na prędce, ale coś co przypomina prawdziwy samolot. Padło na Tarpana.
Z kilku powodów. Po pierwsze samolocik bardzo mi się podoba (na studiach policzyłem jego całą mechanikę lotu), po drugie mam jego plany w dużej skali (Plany Modelarskie nr 77) a po trzecie podstawowym materiałem ma być depron więc samolot nie powinien być zbyt fikuśny w kształtach, coby łatwo się go odwzorowało. Wyciągnąłem zza szafy zapasy białego gładkiego depronu 5mm, dokupiłem zielony rowkowany 3mm na powierzchnie zwijane oraz skrzydła i do roboty. Depron rowkowany ma 120 cm długości więc taką rozpiętość będzie miał model
po chwili miałem już podstawowe elementy konstrukcyjne skrzydła:
To czarne długie to rurka węglowa fi8 robiąca za główny dźwigar. Pierwowzór ma trójkołowe podwozie z kółkiem przednim więc i mój model takowe będzie miał, a że skrzydła depronowe są raczej bardzo miękkie, musiała powstać rama do podwozia głównego.
Poniżej rama tuż przed wklejeniem w dolną część pokrycia skrzydeł.
I skrzydło prawie gotowe do zamknięcia górnym pokryciem.
C.D.N.