M o d e l T e a m

Do czego mogą się przydać stare pakiety z poprzednich sezonów

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GH_oX7pHopI[/youtube]

5,3km w dal i prawie 1km w górze zrobione zaraz po wieczornej burzy
Chciałem chmurki dogonic (od 15:30 widać) ale jeszcze trochę zabrakło.
FrSky w starym graupnerze MC12 spisało się na medal.

Pozdrawiam
Darek

Dzisiaj trochę poszalałem:

Przed startem:

Po lądowaniu:

A tak się cieszyłem że zrobiłem lekki ogon
Widocznie był juz nadwyrężony w poprzednich lotach...

Filmy:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=p5Z4XM60UM8[/youtube]
oraz:
http://vimeo.com/30597033

Emocje lepsze niż podczas wyścigu

Ogon zalaminowany na nowo kilkoma warstwami węgla i szkła.
Dzisiaj udało się na 7,3km odlecieć. Film wgrywa się n Youtube.



Szkoda że wizja zaczęła śnieżyć po 7km mimo nakierowania anteny...
Trzeba pomyśleć o czymś mocniejszym.

Jest i film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ecC820yCckw[/youtube]
Ciekawe momenty od 8:30 (widać maszt radiowo telewizyjny) oraz od 16 minuty - koniec zasięgu video.

Ciekawe czy takie latanie jest zgodne z przepisami o ruchu powietrznym lub innymi ?

z którymi np?

Nie wiem który to konkretnie przepis ale przepisy stanowią, że poza zarejestrowanymi lotniskami wolno wzbić się tylko na 50m ponad poziom gruntu.
Taki przepis istnieje na 100%.
Jedynym odstępstwem od tego jest uzyskanie odpowiedniej zgody i pozwoleń. Pamiętam w tym roku lub w ubiegłym była nawet sprawa w sądzie za latanie powyżej tego pułapu w czasie jakiegoś pikniku lub imprezy regionalnej którą organiozator przegrał mimo bezsensowności takiego działania.

No wiec ja Panowie zadzwonilem do odpowiednich władz i dowiedzialem się że nie muszę niczego zgłaszać w tej strefie co latam czyli w przestrzeni niekontrolowanej "G". Tam gdzie latam to jest zadupie daleeeeko od strefy najbliższego lotniska i nawet zabudowań nie ma - same pola. Co się tyczy paralotniarzy i szybowników to w tej strefie kazdy pilnuje siebie taką informację uzyskałem. Kazdy inny SP nie zapuszcza sie w tej strefie nizej jak 1km (a dokladniej 2800 stóp).

Już się wam moralizatorstwo włączyło....

Z tego co wiem, w okolicach Warszawy nie jest już tak ładnie. Oprócz miejsc bezpośrednio obok lotniska F. Chopina można latać chyba do 440m (wyżej jest już kontrolowana przestrzeń powietrzna).

Ciekawe, czy taki aparatura na lotnisku jest w stanie wykryć taki samolot? W końcu sygnał video emitowany z samolotu fpv jest dosyć mocny.

karolpenconek napisał(a):Ciekawe, czy taki aparatura na lotnisku jest w stanie wykryć taki samolot? W końcu sygnał video emitowany z samolotu fpv jest dosyć mocny.

Gdyby ta aparatura monitorowała konkretną częstotliwość to bez problemu wykryje taki obiekt. A tak jesteś niewidoczny bo za mały, zobaczy Cię (albo i nie) dopiero pilot chwilę przed kraksą.

W Warszawie jest kilka stref w których skanowane są wszystkie częstotliwości. - Okolice pałacu na Krakowskim, okolice belwederu, sejmu i aleje u okolicach ambasady amerykańskiej, strefa lotniska Okęcie jest skanowana w zakresie widzialności z wieży Doplera w Dawidach, był skaner na Rakowieckiej ale nie wiem czy jeszcze działa.

Ten świat coraz mniejszy się robi...
Dzisiaj przed startem włączyłem stację.... i widzę na ekranie zajome OSD oraz znajome okolice mimo tego, że mój model w ręku trzymałem

Okazało się że 6km dalej, po 2 stronie rzeki siedział sobie kolejny pilot FPV z podobnym sprzętem - został nagrany aż do samego lądowania
Tydzień temu podczas lotu na 7km przelatywałem pewnie bardzo blisko jego domu


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=TX5MF3dUIiY[/youtube]

Fajnie wyszło poszpiegować szpiega

A tu kolega podglądał z domu innego kolegę jak latał
Odległość ok. 2.5 km.
film

Jako że stare latadło się rozsypało to już prawie powstało nowe - zupelnie od podstaw (nawet rdzenie styro).
Rozpiętość 2,7m waga do pierwszych lotów ok 2kg pow. płata 49-50dm2.


przyłapane chwilowo na taśmę klejącą ;-) ale juz niewiele zostalo do ukończenia

Piknie panie kolego i nawet lotki jak należy

Ładnie, no i dźwigar tez wygląda na to, że uczysz się.. Podoba mi się oprócz koloru, no ale różne są zboczenia

Tam 0 gram farby poszlo - tylko sam laminat z barwnikami. Kolor wlasnie dobry bo najlepiej w powietrzu widoczny i w wysokiej trawie latwo znalezc jak sie wyląduje daleko.
Jedyny minus to to że całe robactwo na łące jak to zobaczy to sie zbiega i nie powiem co zaczyna uprawiac na modelu
No dobra powiem co robią... jedne wpadaja w euforię że taki duży kwiatek znalazły, a jeszcze innne to robią bzzz bzzz

Robactwo i kwiatki powiadasz.... i jeszcze bzzz robią.... no ja wiedziałem , że modelarstwo to choroba ale tu trzeba by jakieś dobrej kuracji..

Pierwszy start

próby szybowania i kolejne trymowanie

szybowanko - nawet pod wiatr dobrze sobie radził

lądowanie

Nowy stworek oblatany - bez porównania do poprzedniego. Troche mniej się słucha lotek, ale za to doskonałość ze 2x większa i naprawdę ciężko nim wylądować. Niesie sie przy ziemi aż go traciłem z oczu w oddali....
Do poprawek jeszcze popychacze, mixy i kąt zaklinowania płata.

EDIT:
to teraz czas za pływające się brać i nowe m1 skończyć

Wczorajsze korekty kątów i mixów przyniosły rewelacyjne rezultaty - zaczął się słuchać lotek i lądować na klapach bez hektarów
Niestety ostatni lot w pośpiechu bez podłączonych lotek zakończył się małym kretem z wysokości ok 1,5m - do naprawienia w 2 dni.
Napiszę sobie procedurę startową na modelu bo to już 2 raz z głupoty czegoś zapomnialem.... no w sumie 3 bo jeszcze klapka we Freiburgu była

no w sumie 3 bo jeszcze klapka we Freiburgu była

Mialem o tym przypomniec

Dzisiaj odkurzyłem złoma z nowymi ustawieniami (ś.c i kąt statecznika) i zaczął już całkiem fajnie latać.

Jeszcze zle wytrymowany i wyważony, ale lata
Na półgodzinny lot zużył tyle co wasze mini eco std (zerowy prąd jeszcze zle wykalibrowany, na ladowarce weszło 1400mAh)

Moje mini zjada tylko 1100