M o d e l T e a m

przez **M.Daranowski** » 1 kwi 2005, o 20:44

Witam
Czy ktoś ma jakieś pomysły, może schematy kinetyczne, czy inne, jakiekolwiek sensowne pomysły na wykonanie modelu napędzanego wiosłami dwustronnymi [ takie jak w kajaku] lub podwójnymi.
Od lat "chodzi" mi po głowie pomysł na zrobienie modelu tak napędzanego, ale mam trochę za mało widomości aby się za to zabrać.
Pozdrawiam.

przez **bogdan** » 2 kwi 2005, o 00:38

M.Daranowski napisał(a):(...) ktoś ma jakieś pomysły, może schematy kinetyczne, czy inne, (...)

Fajne,
Stara egipska krypa, na burtach wystają rzędy wioseł, (wewnątrz niewidoczni niewolnicy) i... głośniczek z odgłosem bata bijcego po plecach i chrapliwym głosem nadajcego tempo. Do tego grzechot łańcuchów :-)

) (ale ze mnie sadysta)

Oczami wyobraźni widzę rozwiązanie takiego napędu.
Z grubsza rzecz biorąc:
Silnik- obroty regulowane, ale w b małym zakresie, na wiosłach również musi być start od zera do pewnej prędkości, przekładnia redukująca obroty o dużym przełożeniu, dalej widzę coś w rodzaju przekładni typu pasowa, ale 1:1.
Na pasie zamocowana w jednym punkcie jedna para wioseł, reszta par połączona do pierwszej przegubami.
Ster (po cichu) załatwi kierunek,

Prawdziwe schody zaczęłyby się , gdyby zacząć rozpatrywać możliwość zwrotów poprzez zatrzymania pracy wioseł na jednej z burt. Moje oczy wyobraźni :-)

baaardzo mgliście widzą pokonanie i tej trudności:
Podział poprzedniego układu na dwa bliźniacze i zmyślne ich rozłłączanie i łączenie, chodzi o to, by jeśli zostaną już połączone pracowały jednakowo tzn. równocześnie się zanurzały i wynurzały, nie na przemian jak w kajaku. Silnik... oczywiście dalej jeden, dwóch raczej nie da się dokładnie zsynchronizować.

Generalnie ądzę jednak, że metoda prób i błędów znajdzie tu poważne zatosowanie..

Pmysł przedni - podoba mi się:-) Jeszcze nie spotkałem się z tak napędzanym modelem.
To byłaby ciekawostka, żeby nie rzec rewelacja!

Bogdan

przez **Grzesiek** » 5 kwi 2005, o 09:41

bogdan napisał(a):
M.Daranowski napisał(a):(...) ktoś ma jakieś pomysły, może schematy kinetyczne, czy inne, (...)

Prawdziwe schody zaczęłyby się , gdyby zacząć rozpatrywać możliwość zwrotów poprzez zatrzymania pracy wioseł na jednej z burt. Moje oczy wyobraźni baaardzo mgliście widzą pokonanie i tej trudności:
Podział poprzedniego układu na dwa bliźniacze i zmyślne ich rozłłączanie i łączenie, chodzi o to, by jeśli zostaną już połączone pracowały jednakowo tzn. równocześnie się zanurzały i wynurzały, nie na przemian jak w kajaku. Silnik... oczywiście dalej jeden, dwóch raczej nie da się dokładnie zsynchronizować.

Generalnie ądzę jednak, że metoda prób i błędów znajdzie tu poważne zatosowanie..

Cześć

Sęk w tym, że Michał poszukuje bardzo wyrafinowanego rozwiązania, które pozwoliłoby na pełne sterowanie prędkością i kierunkiem ruchu łodzi tylko przy pomocy wioseł. Oczywiscie klasyczny ster przyda się przy większych prędkościach. Z tego co się orientuję to Michał posiada już zarys mechanizmu ruchu wiosła - nie jest to wbrew pozorom prosta sprawa, zwykły mimosród to trochę za mało, chodzi tylko o to żeby ten mechanizm efektywnie napędzić - możliwość dowolnego rozprzęgania i ponownego zsynchronizowania napędu wioseł na lewej i prawej burcie. To co ja zaproponowałem to zwykłe silniki elektryczne z systemem odczytu położenia mechnizmu - im bardziej inteligentny będzie to system, tym większe możliwości sterowania. Możan też zastosować do napędu silniki krokowe, ale takie rozwiązanie moim zdaniem dodatkowo komplikuje cały układ, bo i tak potrzebny będzie układ odczytu położenia mechanizmu napędowego

przez **bogdan** » 5 kwi 2005, o 09:59

Pysiak napisał(a): (...)Sęk w tym, że Michał poszukuje bardzo wyrafinowanego rozwiązania, które pozwoliłoby na pełne sterowanie prędkością i kierunkiem ruchu łodzi tylko przy pomocy wioseł.(...)

Nie zanm się na elektronice, dlatego moje wstępne mgliste dywagacje oparte są głównie na rozwiązaniach mechanicznych. Jasne, że elektroniką można to załatwić prościej i dokładniej.

Można też spwodować, że jeden z wioślarzy się pomyli i zawiosłuje nie w tempo, wówczas z głośniczka buchnie sążniste przekleństwo i... odgłos bata :-)

)
A wiosło wróci do szregu :-)

)

Bogdan

przez **Grzesiek** » 5 kwi 2005, o 10:04

to mi sie podoba - byłby super efekt :lol:

przez **M.Daranowski** » 6 kwi 2005, o 09:44

Witam
Dzięki za zainteresowanie tematem.
Spotkałem kiedyś taki model - wyglądało to na triremę, ale nie znalazłem nic więcej. Rozwiązanie było czysto mechaniczne, bez możliwości sterowania burtami wioseł, wszystkie wiosłowały z jednakową prędkością a do zmiany kierunku był spory ster czego nie miał orginał. W tego typu jednostkach są pojedyncze , jedno lub po jednym na burtę wiosła sterowe.
Mnie chodzi o to aby wykorzystywać wyłącznie wiosła do napędu i sterowania.
Coś tam wygrzebałem na ten temat, po pierwsze wiosła muszą pracować w sposób jak najbliższy orginałowi co oznacza, ze pióro wosła musi zataczać coś w rodzaju poziomego owalu o wyraźnie spłaszczonej jego dolnej części. To mam już mniej- więcej opanowane. Zrobiłem działający model kinetyczny. działa i da się tym sterować podczas pracy.
Problem pojawia się w momencie synchronizowania pracy obu burt. Z silnikami krokowymi jest to możliwe, ale mam doświadczenia, że potrafią "gubić" kroki a dodatkowo nie jestem elektronikiem.
Swoją drogą nasunęliście mi pomysł na wiosło kajakowe, to może być ciekawe do rozwiązania, bo problem będzie przy sterowaniu w momencie 1/2 oscylacji ruchu wiosła, wtedy trzeba będzie zmieniać jego charakterystykę pracy. Czyli mówiąc prościej aby zakręcić trzeba mieć możliwość zanurzania wiosła z jednej strony głębiej niż z drugiej w płynny sposób podczas jednego "obrotu" wiosła - no niezła zabawa! Ale prawdziwa zabawa będzie w momencie obracania kajaka w miejscu!!
Pozdrawiam

przez **bogdan** » 6 lut 2006, o 00:13

M.Daranowski napisał(a)::D Dzięki za zainteresowanie tematem.

Witaj Michał

Zima w pełni, wszystko co mokre skute lodem w tym nasze akweny,

niektórych modelarzy - adminów nachodzą tak koszmarne myśli jak np. zlikwidowanie forum... ;)
Ale nie o tym chciałem...
Dla budowniczych pływadeł czas na zajęcia warsztatowe.
Ciekaw jestem czy zdziałałeś coś w sprawie napędu wiosłowego...?

Pozdrawiam
Bogdan

przez **M.Daranowski** » 6 lut 2006, o 09:17

Witam
Aktualnie robię nową żaglówkę, bo z tego mojego "Langustiera" to juz niewiele się da wycisnąć. Teraz 'gonię" z formą na kadłub oraz masztem okuciami itd. Natomiast dostałem od francózów bardzo ciekawy artykuł z rysunkami modelu napędzanego i sterowanego wiosłami .Żeby było jeszcze ciekawiej to jest też wersja napędzana jednym wiosłem "na śrubkę". Bardzo ciekawa jest mechanika zastosowana w tym modelu. Sprawa prosta, cała idea sprowadza się do użycia wachliwie zawieszonej tulejki przez którą przechodzi dźwignia napędu. Postaram sie to w najblizszym czasie narysować i dać na Forum o ile jeszcze będzie. Swoją drogą z racji rozwalonej łapy nie bardzo mogłem uzywać narzędzi więc rozrysowałem taki model z wiosłami, to będzie w następnej kolejnośći. Teraz trzeba skończyć żaglówkę, a czasu do wiosny nie za wiele.
Pozdrwiam
Michał

przez **saradog** » 6 lut 2006, o 18:15

Witam w ostatnim numerze SchiffsModel 2/2006 jest obszerny artykuł w tym temacie jak by co to mogę ksero trzasnąć i wysłać Michale :shock:

jak jeszcze cię to interesuje.
Pozdrawiam Krzysztof B

http://www.neckar-verlag.de/modellbau/schiffsmodell.htm

przez **M.Daranowski** » 7 lut 2006, o 19:50

Witam
Dzieki Krzychu, przglądałem ten numer w W-wie i gdzieś mi go wcięło.
Adres na "pw'
Pozdrawiam
Michał

przez **M.Daranowski** » 7 lut 2006, o 21:16

Witam
Raz jeszcze,
Sprawdziłem w w swoich papierach i pochrzaniłem czasopisma. Otóż w numerze 2005/9 Modell Werft jest ten artykuł o którym Ci pisałem. Widocznie pojawia sie moda na modele z wiosłami - najpierw MRB, potem M Werft w teraz w Schiffsmodell. Ciekaw jestem co nowego wymyślili, ale to rozwiązanie z MF jest niezłe. To znaczy kaształt po jakim "biega" pióro wiosła jest najlepszy z tego z czym się do tej pory spotkałem i mechanika do wykonania bez specjalnych problemów. Ciekaw jestem tego tekstu z Schiffmodell, tam chodzi o te galerę ze zdjęcia jak rozumiem.
Swoją droga w tym numerze MF jest reportaż z budowy U.S.S. "Enterprise" w skali 1:48 :!: