Re: Moja pierwsza spalinka FSR 3,5 Standard
Napisane: 22 gru 2012, o 22:26
W tego typu modelu serwa raczej nie są normalnie traktowane. Poziom wibracji i chwilowe przeciążenia są dość duże no i wszędobylska woda. Z jeden strony lepiej kupić kilka tańszych i częściej zmieniać, ale zbytnie oszczędzanie może nas drogo kosztować gdy wydarzy się awaria lub coś zawiedzie w walce o wygraną. Mam jedno HS85 w modelu "szuwarowca" zamontowane bezpośrednio na pylonie z silnikiem napędowym. Spore wibracje, wielokrotnie zalane i kilka razy przeciążone do złamania orczyka - wszystko to przetrwało i działa nadal. Wydaje mi się, że HS81 w tym miejscu umarłoby dość szybko, a na pewno tryby przekładni. Poza tym HS81 ma jedną dość wredną wadę - bardzo słabe pozycjonowanie w zerze.