Kolejna mała aktualizacja relacji
S-38
nastąpiły zmiany na pokładzie dziobowym
To trza było wyciąć to znów dodać ale zdjęcia pokarzą o co chodzi
A teraz sprawa która spędzała mi sen z powiek
Wysłuchałem kilku propozycji wykonania falochronu i padło na to że zrobię kopyto więc zaczołem strugać polerować i znów strugać ( przydałby mi sie Herbaciany
)
Złapałem sie za opalarkę i próbowałem ogarnąć ten koszmar
wyginało sie to we wszystkie strony tylko nie tak jak ja tego chciałem
więc odlałem z gipsu drugą część formy i po kilku próbach wkońcu sie udało
Za ekonomie powinienem zostać pokarany bo by wykonać taki mały falochron zużyłem 3 arkusze A4 poliestyrenu
Zabawa z falochronem zajeła mi 4 dni
został do naklejenia wałek 0,6mm na krawędź i poszlifowanie wszystkiego
oto jak wyszło
C.D.N