Strona 2 z 2

PostNapisane: 1 lut 2012, o 14:28
przez Grzesiek
Najlepszym sposobem mocowania klapki jest taśma klejąca - jeszcze nikt nie wymyślił szybszego, skuteczniejszego i szczelniejszego jej mocowania.

PostNapisane: 1 lut 2012, o 16:22
przez mejson
to prawda Grzesiu, ale wolalem to jeszcze dodatkowo zabezpieczyc
w ogole to sie okazalo ze ESC wysiadl - dzialal dobrze ostatnio po czym teraz echo, sa dwie mozliwosci albo umarl albo silnika nie wykrywa wiec pozostalo mi jeszcze sprawdzic z innym motorem no i na odwrot...gwoli scislosci podaje napiecie na odbiornik i na wyjsciu na silnik pojawiaja sie jakies niewielkie wahania potencjalow

PostNapisane: 1 lut 2012, o 18:24
przez PhoeniX_rc
Witam

Tak po prostu nie działa?
Zepsuł się na biurku? Skoro BEC działa to podłączony jest dobrze.
Bardzo dziwne. Co to za regulator?

PostNapisane: 6 lut 2012, o 16:29
przez mejson
podszedlem do tematu na spokojnie i metoda eliminacji okazalo sie ze to silnik szwankuje,
zdziwilbym sie gdyby to elektronika siadla, raczej nie zdarza sie to zbyt czesto a juz na pewno nie od tak sobie. tym bardziej ze napiecie na BEC'u bylo, w pierwszej chwili myslalem ze padl bo zadnych dzwiekow nie wydawal a on tak ma jak silnika nie wykryje hehe


silnik albo wcale nie dziala albo przerywa jak juz zacznie albo wpada w drgania, zachowuje sie tak jakby cos nie stykalo, podejrzewam wiec problem z lutami wewnatrz i wysylam z reklamacja do sklepu.
sprawdzilem go na wszystkich mozliwych timing'ach i chodzi na kazdym tyle ze najefektywniej na 15'

a ESC to Turnigy Marine 60A a silnik to E-max D3640/16 4000kV

PostNapisane: 6 lut 2012, o 18:03
przez a.kachnowicz
Tak jak to opisujesz stawiał bym na regiel :spc

PostNapisane: 6 lut 2012, o 18:49
przez antmar
Takie objawy jak opisujesz mogą się zdarzyć, ale w silniku szczotkowym. Zatem tak jak pisał Andrzej jest to raczej wada regulatora.

PostNapisane: 6 lut 2012, o 20:39
przez Maciej Kozłowsk
mejson napisał(a):silnik albo wcale nie dziala albo przerywa jak juz zacznie albo wpada w drgania, zachowuje sie tak jakby cos nie stykalo

też stawiam na regiel - jakby wypadła faza

PostNapisane: 8 lut 2012, o 09:39
przez mejson
tia, tylko ze to nie tlumaczy dlaczego inny motor dziala bez zarzutu a ten tylko w momencie kiedy odpowiednio nagne przewody :glu

to znaczy idac tym torem, wlasciwie tlumaczy bo w momencie przerwania polaczaczenia ESC sie poprostu gubi i nie wie gdzie jest silnik i jego faza :)

PostNapisane: 8 lut 2012, o 12:26
przez antmar
Sprawdź czy przewody silnika są dobrze przylutowane do konektorów i czy męski z żeńskim ma dobre połączenie (musza ciasno pasować). Zdarza się, że słaby lut powoduje odpalenie połączenia, którego nie widać pod koszulką termokurczliwą. Większość Chińskich wyrobów ma fatalnie wykonane luty.

PostNapisane: 8 lut 2012, o 14:27
przez mejson
antmar napisał(a):Sprawdź czy przewody silnika są dobrze przylutowane do konektorów i czy męski z żeńskim ma dobre połączenie (musza ciasno pasować). Zdarza się, że słaby lut powoduje odpalenie połączenia, którego nie widać pod koszulką termokurczliwą. Większość Chińskich wyrobów ma fatalnie wykonane luty.


tego sie wlasnie spodziewam, ale wysle go do sklepu (kupiony w polsce) i niech oni sobie polutuja :) poki mrozy sa nie zamierzam plywac - natomiast inna sprawa jest ze chetnie bym go rozebral :mrgreen: (moze jak mu sie gwarancja/rekojmia skonczy)

PostNapisane: 18 kwi 2012, o 01:44
przez mejson
silnik naprawiony, a wlasciwie luty zostaly poprawione i koncowki wymienione, dziwna sprawa bo jak sie okazalo w sklepie wypierali sie ze ktos lutowal ocynkowane koncowki a ja z kolei kupilem z polutowanymi...ale nic, sprawa zalatwiona, za to padl regiel (piatek 13go) jak laik podlaczylem odwrotnie wtyk do odbiornika no i poszedl sygnal na mase (+ w srodku)...(bez komentarza)
- najpierw zaczal wariowac na obrotach a potem to juz tak z 20% mocy i bledy o nierownym sygnale z odbiornika, myslalem ze to moze odbiornik, ale po troubleshootingu okazalo sie ze naszczescie tylko ESC, szkoda bo fajny byl, a propos: da sie to naprawic? :)

w kazdym razie, dzisiaj dostalem od kolegi uzywanego HK200A i dalszy ciag prob jak tylko pakiety 3S przyjda - chyba ze nie wytrzymam i odpale na 2S,

pierwsze plywanie:
...wydaje mi sie ze sruba moze byc pod zbyt duzym katem bo przy tych marnych obrotach jak zerwal to zaczal "pchac" wode, z balansem nie ma problemu, jesli okaze sie ze sruba bedzie trzeba przerobic sztywniaka na gietki... :)
postaram sie nakrecic filmik jak juz wszystko bedzie skompletowane

PostNapisane: 18 kwi 2012, o 10:02
przez antmar
mejson napisał(a):za to padl regiel (piatek 13go) jak laik podlaczylem odwrotnie wtyk do odbiornika no i poszedl sygnal na mase (+ w srodku)...(bez komentarza)

Taka pomyłka nie powoduje uszkodzenie regulatora.

PostNapisane: 18 kwi 2012, o 16:53
przez mejson
samo podlacznie to moze i by nic nie spowodowalo ale jak dodalem gazu...
no u mnie spowodowala w kazdym razie i z tego co wyszukalem i sie dowiedzialem to faktycznie tak moze sie zdarzyc...
tak czy siak fakt jest taki ze regiel padl w ten piatek :mrgreen:

po edycji: no chyba musze zwrocic honor, wczoraj spedzilismy 2h na t/s i na 99% wszystko jest sprawne, winowajca zdal sie byc topornie osadzony wal i hamujacy przez to silnik...przypuszczam ze przy soft starcie ESC nie mial sily uciagnac silnika...dzisiaj dalsze proby i zdam relacje ofkors...

PostNapisane: 21 kwi 2012, o 13:38
przez mejson
drugie plywanie za mna i teraz nasuwaja sie pytania, model uzyskuje predkosci...zawrotnie relaksacyjne :mrgreen:
setup: 7.4V (2S) docelowo 3S, silnik E-Max 3640 4000kV (Imax 59A), sruba GP 37.5mm skok 1.6, wal sztywny pod katem ~6', waga modelu 1600g

efekt jest taki ze motor strasznie sie meczy i nie ma sily wepchnac modelu w slizg, lodz poprostu plynie, sruba calkowicie zanurzona...oczywiscie planuje naprawic to wszystko i zaczne od najprostszej rzeczy wlozenia pakietow 3S co powinno troszke zwiekszyc moc i predkosc obrotowa silnika, nastepnie zaloze mniejsza (32mm/1.4) srube a planuje zakonczyc na instalacji walu elastycznego ulozonego liniowo z osia silnika i wygietego by jak wiekszosci modeli koniec szedl rownolegle do linii modelu...

czy cos przeoczylem?

Re: 26" Hydro - Atlas van Lines 1/13 - wg planow G.Finlay's

PostNapisane: 6 maja 2012, o 16:56
przez mejson
po demontazu starego walu napedowego i wymianie na 4mm flex oraz modyfikacji mocowania silnika - łódź wchodzi w ślizg :)
na razie udało mi się zastosować jedynie śrubę Graupnera K 31mm

jedno co mnie martwi to nabieranie przez model wody, wykluczylem system chlodzenia oraz nieszczelny spod kadluba
pozostaje nieszczelnie zaklejona nadbudowka (choc to watpliwe) oraz sam wal - ktorego koniec wewnetrzny pozostaje raczej pod linia wody
jakoze nie zastosowalem teflonu wewnatrz, pomiedzy walem 4mm a oslona 4.6mm jest oczywiscie wolna przestrzen
jak tak sobie czytalem po forach to chyba dobrym pomyslem bedzie uszczelnienie laczenia oslony walu z tym aluminiowym mocowaniem wału właściwego (przy srubie)
to powinno ograniczyc naplyw wody do wewnatrz rurki...

http://www.youtube.com/watch?v=hp6eBlNhOUk