Witam,
teoria z tym 1-1,5cm na wodä jest dalej stosowana.
Rigery dysponoja, w miedzy czasie, takä mocä ze przy zlym ulozeniu odlatöjä w göre.
Zapobiec temu mozna jezeli w czasie slizgu model model plynie rownolegle do plaszczyzny wody. Dopasowana hydrodynamiczna forma modelu niepozwala wtedy ani sie zanurzyc ani odleciec w göre.
Aby jednoczesnie wal mial konstantny styk z wodä, powinny byc jego plywaki (naturalnie chodzi tu o jego krawedzie) w jednej lini z pöl zanurzonä srubä napendowä.
W kombinacji z dobranym srodkiem ciezkosci, jest to kompromisem miedzy optymalnymi osiägami a poborem prädu.
Plywaki ktöre sa nizej jak wal ustawione powodöjä opad tylnej czesci modelu w wode.... stsöjäc wtedy np. odpowiednie sruby o wiekszym skoku mozna tylek wyprowadzic w göre (liften) co ale kosztoje wiecej prädu. Tak ustawione modele sä bardzo szybkie ale i "agresywne" na wodzie..... ale wcalenie nie jest powiedziane ze takie ustawienia nie sä skutecznie stosowane lub wrecz chciane.
Naturalnie muszä byc takie modele odpowiednio, na takie warunki slizgu, dopasowane - bo fala robi swoje...
nie zadko widac takie modele tylko na srubie "latac" z plywakami w powietrzu
moj riger Zobacz od 2,40min.
Wszyskie koncepty zalezä od kostiumu nerwowego jego wlasciciela
No i naturalnie energi ktörä sie ma do dyspozycji
Moim zdaniem jest takie ustawienie mozliwe od H2 bo jest w przodzie wiecej masy ktora utrzyma go na wodzie.....