Do mojego bardzo skromnego warsztatu (raptem jedno biurko) trafił zestaw Italerii - model kutra torpedowego PT-596 (ELCO 80). Już od dłuższego czasu miałem chęć na ten model, po zapowiedziach z targów w Norymberdze z 2006 roku. Firma potrzebowała prawie roku żeby w końcu model pojawił się w sprzedaży. No i jest – oto on:
W pudełku mamy to:
czyli całkiem ładny kawałek kadłuba, pokład w jednej części !!!!, klika ramek z elementami, instrukcję w 6 językach (bez polskiego), kalkomanie, sznurek w dwóch rozmiarach i trochę bardzo ciekawych dodatków, jeszcze rzadko spotykanych w zestawach plastikowych. Całość bardzo estetycznie i bezpiecznie zapakowana. Te dodatki to:
Blachy
Metalowe lufy do działek
i książka ze zdjęciami tej i bliźniaczych jednostek
Taki komplet umożliwi całkiem przyzwoitą waloryzację tej bardzo ładnej jednostki.
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda bardzo dobrze wtryśnięte ale wystarczy przyjrzeć się bliżej i zaraz zobaczymy fatalnie wykonane okucia na dnie kadłuba:
Niepotrzebne grupowanie elementów (wykonane osobno wyglądały by o wiele lepiej):
a już całkowita porażka to uzbrojenie: wykonane niedokładne, pozalewane śruby i otwory, brak kantów:
Tamiya potrafi lepiej to zrobić w 1:72, jak ktoś miał doczynienia z Vosperem czy PT-15 wie o czym piszę. Ciekawostką jest mocowanie pokładu do kadłuba – producent przewidział przykręcenie go blachowkrętami, które są w zestawie, a miejsca na wkręty usytuowano tak żeby po przykręceniu przykryć je elementami wyposażenia pokładu:
Może to ułatwić budowę modelu RC ze zdejmowanym całym pokładem, ale ja po doświadczeniach z moim PT-15 wolę pokład szczelnie przykleić do kadłuba i pozostawić otwory eksploatacyjne pod bryłami nadbudówek – jest ich sporo i pokrywają znaczną powierzchnię pokładu, więc nie powinno być z tym kłopotu.
Jutro postaram się pokazać całą główną bryłę modelu.