Szkielet został zdjęty z prowizorycznej stoczni...
I okazało się, ze trzeba zrobic niewielkie poprawki.
Listwy pokładowe (wręga nr 2) niestety nie przebiegaly płynnie.
Listwy zostały od wręgi oderwane, wręgi podcięte...
Mała poprawka z lewej i prawej strony i już jest OK.
Jeżeli coś jest nie tak
(niby 3 mm na długości 65 cm - na oko i tak nie widac)
to trzeba koniecznie to poprawic,
bo wylezie potem
No i poprawione.
I jeszcze najważniejsze ...
Trzeba cały czas sprawdzac czy nie ma zwichrowania,
szczególnie, że model nie jest juz na desce montażowej.
Na razie jest OK...
Widok od rufy.
Przed
naprawą listwy nie tworzyly jednolitej płaszczyzny.