Witam wszystkich kolegów. Chciałem pochwalić się w tym artykule moją nową, bo pierwszą:) łódeczką. Jest to model klasy FSR standard. Budowałem go pod okiem znanego wam z tego forum Pana Andrzeja C, moderatora tego działu. Celem artykułu jest przybliżenie takim adeptom jak ja, ogólnych zasad budowy prostego modelu ślizgu. Mam nadzieję, że przyczyni się on do tego, że niektórzy z was spróbują swych sił i wykonają taki model. Na razie jest nas niewielu, można powiedzieć, że klasa ta dopiero rozkwita, także bierzcie się do pracy i mam nadzieję, że spotkamy się na zawodach. Wszystkich, którzy mają jakieś pytania odnośnie tematu, proszę o zadawanie ich właśnie tutaj. W miarę możliwości postaram się pomóc, a jak nie dam rady, wyjaśni wam wszystko pan Andrzej C.
Na tym zdjęciu widać kadłub w całej okazałości. Skorupę wykonałem sam, 3 warstwy tkaniny szklanej i tam gdzie trzeba tkanina węglowa.
Wał przymocowany do kadłuba za pomocą trzech śrub zlutowanych na srebro. To żółte zaraz za wałem to odpowiednio wygięta rurka mosiężna, która zapewni chłodzenie silnika.
Wał, rurka doprowadzająca wodę do chłodzenia silnika i dławica steru.
To zdjęcie przedstawia sposób mocowania wału. Wspomniane wcześniej trzy śruby przechodzą przez otwory w kadłubie, następnie przez laminatową płytkę i są skręcone nakrętkami kołnierzowymi. Całość zalaminowana.
Tylnia wręga ( wykonana ze sklejki i zalaminowana, żeby woda nie była jej straszna
), popychacz (to niebieskie), drugi popychacz nie jest widoczny, ale znajduje się z drugiej strony bardzo głęboko) i mocowanie zbiornika paliwa. Mocowanie zbiornika jest wykonane w bardzo łatwy sposób, może nawet banalnie, ale taka jest idea tej klasy: prosto i tanio.
Tu mamy łoże pod silnik. Te czarne walce to są „lordy”- takie gumki, które absorbują wstrząsy, pochodzące od pracującego silnika.
Łoże na ceownikach przyklejone na poxipol.
Przegroda na elektronikę. W środku widać dławicę steru, popychacz, rurkę doprowadzającą wodę do chłodzenie silnika i „półkę” pod serwa.
To samo + uszczelka, na której będzie spoczywać płytka, zabezpieczająca elektronikę przed wodą. Widać, też dwie śruby za pomocą, których przymocowana będzie płytka.
Te zdjęcia chyba dobrze ilustrują sposób mocowania płytki.
Jest ona przyciśnięta do uszczelki przez dwie aluminiowe rurki, które przykręca się za pomocą dwóch nakrętek. Widać też założoną półkę z serwami.
Silnik zamocowany na łożu. Z przodu widoczna również zalaminowana, sklejkowa wręga. Z racji, że nie dysponowałem odpowiednim kolektorem (jest to część, która łączy wydech silnika z rurą) musiałem ją sam wykonać. Użyłem do tego celu baterii łazienkowej
Zbiornik na paliwo i rura rezonansowa.
Standarcik w całej okazałości. Brakuje tylko uchwytu do wyciągania łódki z wody i mocowania rury do kadłuba (przedstawię je w kolejnym wątku).
Noi mój motorek: Webra 20
I to by było narazie na tyle. Tak więc zapraszam do wspólnej dyskusji!!!